
Spis treści
Jestem ciekaw komu z Was uda się obejrzeć film Godzilla vs Kong w kinach. Wszyscy możemy się zgodzić, że ograniczenia wprowadzone przez Covid wzmocniły wszystkie rzeczy, które wcześniej uważaliśmy za oczywiste. Tęsknota za pójściem do kina z przyjaciółmi jest ogromna. Na szczęście mamy serwisy VOD, dzięki którym możemy sobie zrobić kino domowe. Ta produkcja pokazuje, że tworzenie filmów z ogromnymi efektami specjalnymi podczas pandemii jest możliwa. Zresztą jak ma się taki budżet to można wszystko. Jest wspaniałe powiedzenie, które uwielbiam. Jak czegoś nie można, a się bardzo chce to można.
Prawdopodobnie widzieliście już zwiastun Godzilla vs. Kong. To dokładnie ten, w którym gigantyczna małpa uderza gigantyczną jaszczurkę w twarz. Widzowie dowiedzą się, kto wygra, gdy film pojawi się w HBO Max i kinach. Ale podczas wizyty w australijskiej produkcji w 2019 roku Den of Geek dowiedział się, że w filmie jest coś więcej niż zwykłe starcie tytanów. Zresztą sami zobaczycie to wszystko na własne oczy. Jestem pewien, że ta produkcja zaskoczy niejednego fana. Najlepszą opcją dla młodszych dzieci będzie jednak film Raya i ostatni smok. Mimo tego, że niektórzy mają nawet figurki Godzilli. Jednak zdecydowanie nie polecam tego dla dzieci.
Krzyki są zauważalne podczas produkcji tego filmu. Trzeba powiedzieć, że były bo produkcja się już zakończyła. Powiem szczerze, że moim marzeniem jest uczestniczyć w tworzeniu takiego filmu. Chciałbym zobaczyć jak to wszystko jest zrobione. To po prostu fascynujące. Pewnie wielu z Was chciałoby to przeżyć i zobaczyć. Nie znam osoby, która by tego nie chciała. Cały film Godzilla vs Kong ma w sobie tyle efektów, że jestem ciekaw ile ludzi musiało przy tym pracować. Nie mogę się też doczekać kiedy HBO Max wejdzie na rynek polski.
Nie wiedziałem tego, oczywiście, dopóki nie obejrzałem zwiastuna Godzilla vs Kong. Pozornie Godzilla kontra Kong jest wielkim zwieńczeniem długiej historii. To kinowy wszechświat, w którym po raz pierwszy poznajemy największe, najbardziej kultowe stworzenia w historii kina. Można powiedzieć, że wzdychamy z podziwem, gdy między nimi trwa walka. Rzekomo, aby cieszyć się Godzillą kontra Kongiem, musisz ponownie obejrzeć i docenić Godzilla z 2014 roku, póżniej Kong: Wyspa czaszki z 2017 roku i oczywiście Godzilla 2: Król potworów z 2019 roku. I to wszystko w krótkich odstępach czasu. To coś jak przy filmie Harry Potter i Insygnia Śmierci część 2.
W odpowiedzi na tę nową rzeczywistość ludzkość ustanawia zabezpieczenia i mechanizmy obronne. Aby skomplikować sprawę, Godzilla zachowywała się trochę chaotycznie, atakując niektóre miasta i obiekty, pozornie przypadkowo, co jest jednym z kilku czynników, które doprowadzą do konfliktu między tymi potworami. Wyspa Czaszek bardzo się zmieniła w ciągu 40 lat. Czyli od czasu, gdy widzowie widzieli ją po raz ostatni. Kong też bardzo się zmienił. W poprzednim filmie był dużo mniejszy, ale teraz jest znacznie większą bestią mierzącą około 350 stóp wzrostu. W porównaniu Godzilli to jest trochę mniejszy ale wygląda zdecydowanie bardziej groźnie.
Jeśli chodzi o czysto kinowe widowisko, miniony jak i poprzedni rok był bardzo słaby. Dlatego tak czekam na ten film. W ciągu ostatnich 12 miesięcy udało mi się zobaczyć w kinach tylko trzy filmy. Jednym z nich był film Pętla, a drugim Proxima. Jak wiecie to smutny francuski dramat o poczuciu winy matki. A trzecim był oczywiście Tenet. Reżyserem tego filmu jest Adam Wingard. Moim zdaniem zrobił solidną robotę i jestem dumny z jego dzieła.