Wiele rodziców czekało na jakiś nowy film animowany. Taki, na który będą w końcu mogli iść do kina ze swoimi pociechami. Tym filmem jest właśnie O czym marzą zwierzęta online. Co zaskakujące, ta animowana przygoda ma przesłanie ekologiczne. Chodzi dokładnie o ekstremalne wydarzenie, czyli epokę lodowcową. Zbliża się wielkimi krokami i może to spowodować wyginięcie wszystkich na Ziemi. Teraz drodzy rodzice to zadanie dla Was. Musicie wyjaśnić to swoim dzieciom. To podobnie jak trzeba było wytłumaczyć dziecią magię w filmie Harry Potter i Kamień Filozoficzny online. Drodzy rodzice, pamiętacie?
Urocze animowane zwierzęta z filmu, z ich dużymi, błyszczącymi oczami i jasnym futerkiem wyglądają słodko i to na pewno spodoba się dzieciom. Zupełne przeciwieństwo tego jak wyglądają zombie w filmie Train to Busan: Peninsula (Półwysep). Ale oczywiście to zupełnie dwa różne gatunki. Ten drugi nie jest dla dzieci! Niestety ale jakiemukolwiek studiu animacji na świecie jest cholernie trudno konkurować ze światowymi wytwórniami Pixar i Dreamworks. Przede wszystkim gdy mają budżety, które nie pokryłyby nawet kampanii reklamowych tych firm. Reżyser Ricard Cussó i pisarz Peter Ivan podejmują wyzwanie stworzenia czegoś, co mogłoby konkurować z tymi filmami. Tak właśnie powstał ciekawy film O czym marzą zwierzęta.
Bohater tutaj jest właściwie całkiem przyzwoity. To zbuntowany opos o imieniu Kerry. Scenariusz nie przesadza z upodmiotowieniem dziewczyny ani nie sygnalizuje nieustannie jej zadziorności. Jest po prostu oposem, który żyje z tatą i siostrą. Moim zdaniem ta produkcja jest idealna dla dzieci. Na pewno sporo mogą z niej wynieść dobrego. Dawno temu obywatele zawarli pakt o harmonijnym współistnieniu bez zjadania siebie nawzajem, bez względu na to, jak pysznie wyglądali. Ale Kerry marzy o przygodzie w miejscu poza miastem. Impulsywnie zbiera ostatnie ziarno z mitycznego drzewa życzeń, które w jakiś sposób wywołuje apokaliptyczną burzę lodową. Teraz trzeba temu jakoś zapobiec.
Zwierzętom tego świata groziło wyginięcie. Akurat w tym filmie pokazane jako gigantyczna bestia, która pożera wszystko. W sanktuarium, w którym drapieżniki i ofiary żyją w harmonii, nie zjadając się nawzajem. Każdego roku drzewko zapewnia każdemu mieszkańcowi jedno życzenie w postaci specjalnych kwiatów, które rosną. Jeśli jednak zerwany zostanie ostatni kwiat, drzewo umrze, a sanktuarium zostanie wprawione w zamieszanie i to właśnie stało się teraz.
Problem w tym, że gdy Kerry postanawia ocalić miasto, nie ma zbyt wiele na drodze do przygody, a animacja wygląda dość tanio. Nie ma się co dziwić bo wspomnieliśmy już o niskim budżecie filmu O czym marzą zwierzęta 2020. Najmłodszym prawdopodobnie spodobają się dowcipy w tej animacji. Szczerze to czasami sam się uśmiałem. Jest kilka miłych momentów, w większości z armią złych małych misiów wykonujących śmiercionośne ruchy ninja. Ross Noble podłożył idealnie głos dla starożytnej jaszczurki Yarry. To duchowy przywódca miasta. Można powiedzieć, że to taki swego rodzaju szalony mędrzec mędrca. Moim zdaniem była wzorowana na postaci Rafikiego z filmu Król Lew.
Podsumowując fabułę to Kerry (Miranda Tapsell), młoda opos ma życzenie zobaczyć śnieg. Rzeczywiście, bierze ostatni kwiat i wprawia swoją społeczność w zamieszanie, więc wraz z przywódcą Yarrą i jej siostrą Petrą wyruszają na poszukiwanie siostrzanego drzewka Wishmas. Wiedzą, że tylko to drzewo może przywrócić porządek. Po drodze przeżyją trzymającą w napięciu przygodę. Uwierzcie, że dzieci nie będą mogły oderwać się od ekranu. Akurat nie wiem czy to jest plus. Natomiast cały film online oceniam bardzo dobrze i jestem ciekaw jak Wy go ocenicie.