Spis treści
Thor jako książę Asgardu i strażnik Dziewięciu Królestw, krąży po kosmosie i dba o zdrowie swoich poddanych. Jeśli planeta cierpi to robi wszystko by było jej lepiej. Chyba jego pobyt na Ziemii faktycznie go zmienił. Pierwszy film Thor 2011 stanowił dla Marvela ryzyko. Wiele rzeczy, które zawierał wydawały się wręcz śmieszne. Ale właśnie ten film z 2011 roku, choć wadliwy pod wieloma względami, okazał się zaskakująco zabawny. Podniósł zarówno tytułową postać, jak i jego nikczemnego brata Lokiego. Wszystko po to, aby powrócić do filmu Avengers, który okazał się absolutnym megahitem. W związku z tym studio musi czuć się pewniej dzięki produkcji Thor: Mroczny świat. Bez wątpienia będzie to duży hit, ale szkoda, że film nie poprawia zbytnio swojego poprzednika.
Udało się natomiast rozwiącać niektóre problemy związane z pierwszym filmem. Jest szansa, że w kolejnej cześći, czyli Thor: Ragnarok uda im się naprawić większość z nich. Wracamy jednak do fabuły filmu. Jego adoptowany brat, Loki prawie zniszczył dwukrotnie Ziemię, a wynikający z tego chaos spowodował poważne problemy w Dziewięciu Królestwach. Ale Thor i jego przyjaciele mają teraz wszystko pod kontrolą. Na szczęście udało im się to ogarnąć.
W filmie poznaliśmy złoczyńcę Malekitha (Christopher Eccleston) i jego Mroczne Elfy. To pradawne stworzenia, które pragną przywrócić wszechświat do ciemności za pomocą czegoś zwanego Eterem. Akcja rozpoczyna się niemal natychmiast po Avengers. Thor (Chris Hemsworth) zwraca Lokiego (Tom Hiddleston) do Asgardu w łańcuchach za to co chciał zrobić na Ziemi. Mamy też wątek Jane. Ona nie czuje się teraz całkiem sobą. Wygląda na to, że została zainfekowana jakimś kosmicznym wirusem zwanym Eterem. Czyli substancją, która zagraża zarówno życiu Jane, jak i ludziom wokół niej.
Co więcej, Eter jest niezniszczalny, przynajmniej nikt nie wie jak to zrobić. To taka choroba, której nawet potężny młot Thora nie jest w stanie wyleczyć. Thor: Mroczny świat staje się faktycznie mroczny. A złe wieści stają się coraz gorsze. Malekith, zły elf i stary wróg dziadka Thora, czekał na okazję, by zdobyć i uzbroić Eter. Przez tysiące lat on i jego elfickie hordy drzemali, czekając na idealny moment, aby użyć eteru do zniszczenia całego wszechświata. Malekith, jak widzisz, pochodzi z czasów sprzed wszechświata, jaki znamy. On i jego elfy uważają, że całe stworzenie było potężnym negatywnym zjawiskiem i chcieliby wrócić do dawnych dobrych czasów. Czy im się to uda? Znając już filmy tego typu, nawet nie muszę spoilerować, a i tak każdy będzie wiedział.