Spis treści
Jednak najbardziej żałosna wizja należy do Vox Lux, w której przedstawienie Corbet o wykorzystaniu przemysłu muzycznego jest niemal parodycznie ponure. Celeste po raz pierwszy staje się sławna, gdy pisze piosenkę o przetrwaniu szkolnej strzelaniny, a ona w końcu przekształca swoje cierpienie w markę handlową i lukratywną, ale bezduszną karierę. Pod koniec filmu, w głosie narratora, dowiadujemy się, że mogła stworzyć coś bardziej nikczemnego niż kontrakt płytowy: ?Wkrótce po tym, jak jej kolega z klasy pociągnął za spust i wysłał ją na miejsce między życiem a śmiercią? spotkałem diabła i zawarłem z nim układ w zamian za jej życie. Szepnął jej melodie, a ona wróciła z misją, by wprowadzić wielką zmianę w następnym stuleciu. ?(Więc dlatego nie mogę wydobyć z głowy tyłka. Cholera, Lucyfer!)
Jeśli uczestniczyłeś w Toronto International Film Festival zeszłej jesieni to A Star Is Born i Vox Lux nie były jedynymi filmami, które można było złapać. Filmami, w których rozpoznawalna aktorka przekształciła się w fikcyjną celuloidową gwiazdę pop. Na premierze TIFF w 2018 roku pojawił się także debiut reżyserski Maxa Minghelli. Historia kopciuszka z okresu amerykańskiego Idola, w której Elle Fanning została polską dziewczyną z farmy, która znalazła się w telewizyjnym konkursie wokalnym. (33-letnia Minghella gra Nicka w ?Opowieści służącej? i jest synem zmarłego reżysera Anthony’ego Minghelli.) Był też Her Smell, trzecia współpraca między autorką niezależną Alexem Rossiem Perry i Elisabeth Moss, która zajmuje się rolą Courtney Miłosna.
Wszystkie te filmy miały swoją premierę w tym roku. Na dobre lub na złe. Przynajmniej częściowo zostanie zapamiętane jako Rok Czeskiej Rapsodii. Bijąca na pamięć jeszcze Teflon Queen biografia zrobiła mennicę w kasie i zapewniła Rami Malkowi Oscara. Oscara za najlepszą rolę męską grając boga rocka Freddiego Mercury’ego.
Ale te cztery filmy o supergwiazdach kobiecych unikają leczenia biograficznego w celu stworzenia bardziej wyrafinowanego popkulturowego budowania świata, ciesząc się tworzeniem alternatywnych wszechświatowych topperów do map, takich jak Celeste glam-butch heartthrob Vox Lux (Portman gra ją z paskudnym usta gruby, akcent Staten Island), lub w Her Smell, high-fashionistka Grrrla Amber Heard, Zelda E. Zekiel, która chodzi w ubraniu w połowie – Ziggy Stardust, na wpół ?Formacja?. Biopiki często czują się stabilne i przewidywalne – rockowe biopisy są podwójnie porównywalne z niesforną energią materiału źródłowego. Być może te fabularyzowane marzenia są bardziej odpowiednie. Czym jest muzyka pop, jeśli nie bezpośrednim odwołaniem się do eskapizmu, fantazji i wyobraźni?
Mimo to każdy z tych filmów oferuje własną krytykę kompleksu pop-music-industrial, a niektóre z nich są wręcz rażące. W Teen Spirit, zręczny dyrektor wykonawczy branży muzycznej (grany, z rozkoszą, przez kradnącą scenę Rebecca Hall) oferuje profesjonalnie naiwnemu 17-letniemu Violet Valenski kontrakt na płytę – wszyscy wiemy, co to znaczy. Pytanie animacyjne filmu pochodzi z tego, czy podpisze je i porzuci swojego nieszczęsnego, ale sympatycznego menedżera rodzinnego miasta, a wraz z nim (zakładamy, bo widzieliśmy ten film wcześniej) jej artystyczną integralność.
W filmie A Star Is Born, Cooper grizzle oszalał Jackson Maine, ale wypiera się swojej nowej panny młodej Ally za ?pójście na pop? i przejście łatwej wyprzedaży do sukcesu. W jednej z najbardziej wstrząsających scen filmu pijacko drwi z rzekomo nudnych tekstów z jej solowego hitu: ?Dlaczego przyszedłeś do mnie z takim dupkiem?? Jej Smell przedstawia wewnętrzny krąg Becky jako koterii osób wspomagających i zależnych finansowo hangers-on, zadowoleni z tego, że znosili jej złe zachowanie, o ile modne alt-rockowe utowarowienie pozostaje ich biletem na posiłek.